Tu wino smakuje najlepiej, pomarańcze i melony pachną soczystą egzotyką, a zabawa w rytmie flamenco i dźwiękach nastrojowej gitary trwa, aż do białego rana. Warto przekonać się o tym samemu dając się ponieść gorącej, hiszpańskiej fali, najlepiej tuż po zachodzie słońca, kiedy reszta świata kładzie się spać…